Witam Was serdecznie! Wczoraj jak pewnie wiecie dopisywałam ostatnią maturę ( po roku przerwy ) i jestem bardzo szczęśliwa! Zaczynam drugie najdłuższe wakacje w życiu!!
Z takim radosnym akcentem przychodzę do Was z recenzją organicznych kosmetyków :)
Jakiś czas temu dostałam email z propozycją współpracy od www.skarbysyberii.pl
Przejrzałam ich ofertę i mogłam wybrać sobie 4 produkty. Bardzo się ucieszyłam, bo nigdy nie używałam organicznych kosmetyków. Wybrałam takie, które są dla suchej, wrażliwej cery.
Potestowałam, popróbowałam i powiem Wam, że... JESTEM ZACHWYCONA!
Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej marce ( w dodatku z tego co mi wiadomo jest polska )
a kosmetyki powaliły mnie na kolana! Są tak delikatne i przyjemne w użyciu, nie mają mocnych zapachów, a po nałożeniu ich na twarz czy ciało czułam ulgę.
Teraz postaram Wam się napisać parę słów o każdym produkcie z osobna!

Krem do twarzy był moim pierwszym wyborem, ponieważ wiedziałam, że mój z Iwostinu się kończy. Nie jest to wielki rozmiar, ale powiem Wam, że bardzo mało kremu wystarczy, aby nasmarować całą twarz.
Serum, serum. Szukałam, szukałam i nie wiedziałam co kupować. Skorzystałam, więc z tej okazji i wybrałam to intensywnie nawilżające. Nie znam się za bardzo na tym jakie serum powinno być, bo w ogóle ich nie używałam, ale to jak dla mnie ma konsystencje kremu, ale na prawdę mocno nawilża i lubię nakładać go pod krem wieczorem.
Peeling! Oh.. czekałam, aby Wam o nim opowiedzieć! Pachnie jak.. DANONKI! <3
Nie jest to silny zapach, ale jednak od razu mi się skojarzył z tymi serkami.
Bardzo przyjemny peeling, ostatnio zastanawiałam się czy powinnam używać takich czy enzymatycznych, ale ten jest bardzo delikatny!
Drobnoziarnisty w kremowym żelu. Rewelacja!
Na koniec ostatni, ale nie najgorszy produkt - masło do ciała. Nie wiedziałam jaki produkt wybrać, wiec zdecydowałam się na coś do ciała z czego skorzysta także moja mama :)
Porównałabym je do masła do ciała z The Body Shop, ale chyba jest trochę bardziej gęste. Nie przeszkadza to jednak w nakładaniu na ciało, ponieważ od ciepła dłoni rozpływa się na skórze!
A wy próbowaliście kiedyś kosmetyków ze strony skarbysyberii.pl ?
A może zachęciłam Was do tego? dajcie mi znać!
A tutaj możecie obejrzeć moją recenzję na YouTube :-*
SUBSKRYBUJ
love,
Chętnie użyłabym peeling, ale domyslalam się, że te kosmetyki są drogie, więc narazie musze to odłożyć :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. Nie dawno zaczęłam :)
http://fieldsofchocolate.blogspot.com
nie mialam tych kosmetykow nigdy :) zapraszam do mnie na konkurs:)
OdpowiedzUsuńhttp://natuuuu-blog.blogspot.com
o Jezu, ten face scrub brzmi cudownie i mega smacznie, haha! :D
OdpowiedzUsuńCiekawe, ciekawe :)
OdpowiedzUsuńno i znowu ubędzie z portfela :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie uzywałam organicznych kosmetyków, ale chętnie wypróbowałabym ten '' danonkowy'' peeling!
OdpowiedzUsuńNagrasz filmik ''mój pierwszy raz''?
OdpowiedzUsuńzobaczymy :P
UsuńSpróbowałabym tego pierwszego produktu:)
OdpowiedzUsuńhttp://wikuuuus.blogspot.com/
ALISS ILE GB MA TWÓJ IPHONE? ;)
OdpowiedzUsuńCZY WYSTARCZA CI? ;)
16GB:* starcza
UsuńO tagowałam cię na blogu w TAG 40 pytań o mnie mam nadzieje,że odpowiesz na pytania :)
OdpowiedzUsuńhttp://go-toward-dreams.blogspot.com
hej jak poszły matury? :) i gdzie wybierasz się na studia? możesz zdradzić?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
matury chyba w porządku! A o studiach będę mówić już jak otrzymam wyniki czy się dostałam czy nie:D
Usuńbardzo interesujące kosmetyki, może jakieś zamówię :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga na którym zrobiłam recenzje kremu nawilżającego z L`Oreal. Dopiero co zaczynam przygodę z blogiem więc fajnie by było zdobyć jakaś opinię ;)
Nagraj moj pierwszy raz,prosze:)
OdpowiedzUsuńAliss gdzie moge kupic ladna sukienke na uroczystosc ? nie musi byc tania ale zeby sie ladnie prezentowala :))
OdpowiedzUsuńMohito!:)
Usuń